Translate

piątek, 21 listopada 2014

If I could change your mind

   Hej wszystkim ! Piękną mamy jesień, trochę chłodną, ale i tak to chyba moja ulubiona pora roku.
Cierpię na przepracowanie, nie mam czasu na odpoczynek, ale i tak coraz więcej biorę sobie na głowę. To w takim wielkim skrócie "co u mnie", czyli jak zawsze przerost ambicji nad możliwościami. Na razie daję radę, zobaczymy czy mnie wszystko nie przerośnie, ale jestem dobrej myśli. Żeby się pocieszyć mówię sobie, że bez tego wszystkiego chyba zanudziłabym się na śmierć.
Chyba staję się pewnego rodzaju pracoholikiem, trochę wbrew sobie, ale kto wie, może to jest plus, a nie minus.
    Prawie wszystko co mam na sobie pochodzi z second-handu Biga, w którym (uwaga) byłam stylistką. Tak byłam, ponieważ jak na razie projekt się skończył. Mądrze wykorzystałam swój ostatni bon na tą kożuszkową kamizelkę i bardzo cieplutką bluzę. Jest też bardzo miękki szalik, ale nie ma go na zdjęciach. Chyba pierwszy raz kupiłam rzeczy, które były mi potrzebne, a nie były tylko moją zachcianką. Nie jest ze mną aż tak źle, robię jakieś postępy i już nie kupuję co popadnie. Życzę Wam miłego oglądania zdjęć, dużooo ciepłych swetrów na jesień :) i widzimy się niedługo !



 


              INSTAGRAM    FACEBOOK

























































1 komentarz:

komentarze obraźliwe będą usuwane !!